Najnowsze wpisy


gru 20 2003 Fuck! Fuck! Fuck! Hahaahahahahaha....
Komentarze: 6

Piosenka dnia: "Crawling" Linkin Park

Witam!
No,więc piszę...Hmm,Święta już tak blisko...Tylko szkoda,że śniegu nie ma.
 Natępnie...UDAŁO MI SIĘ PRZEJŚĆ TONY'EGO HAWKA!!!!!
Moi rodzice nie widzieli  (ani nie słyszeli) takiej radości odkąd miałam 9 lat i udało mi się z powrotem przyczepić głowę (którą wcześniej oderwałam z premedytacją i dzikim okrzykiem) mojej ulubionej lalce (nazywałam ją Nicole).
Taaa,Tonuś,kochany Tonuś...:) Nie potrafiłabym bez niego żyć.A raczej bez samej gry,bo i tak wolę Rune'a Glifberga (wiesz,że w 2000 zdobył mistrzostwo świata w jeździe na desce stylem mieszanym?).
    No,a niedawno udało mi się sprzedać moją beznadziejną starą (acz kochaną) komórkę.
Tak!-wreszcie pozbyłam się tego grata...Teraz mam dwie serie nowszą :)))))
  Hmmm,cóż tu więcej napisać.Dzisiaj jestem w tak dobrym humorze,że  życzę ci wszystkiego najlepszego i wogóle czego tylko sobie zapragniesz,mały szary obywatelu! hehehe...
   Dzisiejszego pięknego ranka wstałam o 5:30 (tak po prostu...;)
i na 8:00 poszłam na anglika 2 kilometry dalej.Ah,to jest życie...Normalnie miałabym  na 13,ale dziś było wyjątkowo wcześniej.Taaa,popijam sobie sok wielowarzywny i jest super...(wcale nie jestem dziwna).Gdy wróciłam z lekcji,odebrałam maile od kochanego Fevzi'ego (heeej,pozdrawiam!-choć wiem,że i  tak nie mówisz po polsku,he he he) i Keva (i od Multikina-ale się przyczepili...).
Taaa,to jest coś...Nie ruszam się z domu (nie kojarzyć z leniwcem) a i tak mogę sobie z kimś pogadać.Hehee,ale fajnie...następna szklaneczka soku wielowarzywnego..ach,ten seler...(no co? masz coś do selera??!).
    Wczoraj coś mnie napadło o i zaczęłam w sklepie w kółko przesłuchiwać "Drowning"
Crazy Town.A taki tego efekt,że w styczniu kupuję sobie ich płytę.Hehehe...
Ta,trzecia szklaneczka...ach! Słucham sobie Offspringa.Kupiłam już wapniaczkom prezent pod choinkę (hmm,preparat na wypadanie włosów dla taty i płyta Iron Maiden dla mamy to chyba najlepsze co może ich spotkać...;).Nieee,żartuję.
    Odwołali by mi kieszonkowe.
No,to czas kończyć te marne (co powiedziałeś nędzny szczurze???) zapiski.
    Czas na pozdrowionka...
 No,to greetings 4 : Ola i jej ukochany Danielek
(jak chcesz mnie zabić,to wiedz,że nigdy mnie nie znajdziesz!!!!            ha ha ha!),Monika,Ula,Zuza,Dolar (dlaczego mam być skromna,proszę pana?),Adrianek,Fevzi (itrebiyie muli lesha :),  Kev,Dexter Holland ( no,co? nie można sobie pomarzyć ?! ),S.,C.,Madzia Dżefko-od czegoś trzeba zacząć :) and 4 every1  I 4got about (ale slang,nie...? ;).
                                  Rhianna :))))))))) (she hasn't got any issues!)

_rhianna_ : :
gru 16 2003 I'm back!
Komentarze: 2

Piosenka dnia: "Hit that" -The Offspring

Hej ludziska!

Sorry za tą ogromną przerwę.To się więcej nie powtórzy:)) W szkole ostatnie klasówki i odpytki (marne podrygi nauczycieli...hehe...).Z niekłamanym podziwem słucham "Behind Blue Eyes" Limp Bizkit.Nie sądziłam,że są zdolni do czegoś takiego.Hmm,no,cóż-myliłam się.Narazie nie piszę więcej,gdyż jest 21:03,a ja muszę się uczyć do kartkówki z historii.Napiszę jutro,lub pojutrze.Pozdrowionka dla: Zuzki-wracaj do zdrowia,Krzysiaczka (zabije mnie za to...hehe...),Mońki,Olki,Ulki,Mike'a,frędzla,k.,Nirvanki,p.,Kev'a H.,Magdy D.,Modliszki (błagam...ta kartkówka...;) i mojego pieska-Psotki Dharmy,Fevzi'ego,żeby sobie darował te jointy,bo chyba mu zmiękczają szare komórki ;) i wsyckich innych któlych opusciłam:))))) Wesołych Weihnachten!!! 

                                                                          Rhianna

_rhianna_ : :
lis 07 2003 stowarzyszenie wędrujących dżinsów
Komentarze: 9

Piosenka dnia: "My Vietnam" Pink

4 DNI WOLNEGO!!! To jest życie...Dzisiaj w szkole totalna masakra.Ktoś wbił mojemu koledze nóż w rękę.Nie wiadomo o co poszło,ale wszyscy mówili o tym cały dzień.Taki mały Wietnam...Dzisiaj przedstawialiśmy prace geograficzne na lekcji.O kuchni wietnamskiej.Dostałyśmy szóstki.I słusznie:) Aha,jeśli ktoś z was chce,to mogę zamieszczać tu od czasu do czasu tekst piosenki (np.z przetłumaczeniem),o którą poprosicie.Najlepiej piszcie o tym w komentarzach.To by było na tyle.

Komentujcie,ludzie,komentujcie!!!

                                                                                                     Rhianna :)***

 

_rhianna_ : :
lis 06 2003 esta muy sola...
Komentarze: 0

Piosenka dnia: "Denial Revisited" - The Offspring i "Nothing compares to you" Sinead O'Connor (obydwie traktują właściwie o tym samym ;) 

Cześć!
Po pierwsze-przepraszam za tak długą przerwę w pisaniu,ale po prostu nie miałam czasu.Po drugie-chyba niedługo trochę zmienię wygląd mojego dziennika,ale to tylko zamierzenia.Pięknie,pięknie-mam jak do tej pory same 5 i 4 z kartkówek,odpowiedzi itp.Nie!!! Nie jestem kujonką.Większość wolnego  czasu (któergo nie mam zbyt dużo)  ostatnio spędzałam grając w Tony'ego Hawka 2.Kocham tą grę!!! Świetna fabuła i odjazdowa muzyka.
Na jutro muszę upiec ciasteczka z jabłkami na geopgrafię.Wiecie,że to podobno wietnamski przysmak? Ja myślałam,że oni jedzą psy.
Niestety,nie są aż tak pokręceni.Musiałam z trzema koleżankami zrobić projekt plakatu na temat "Kuchni Wietnamskiej".
Boże,co to było za cholerstwo.Siedziałyśmy całą sobotę i niedzielę.A teraz jeszcze ciasteczka...Nie mogę sie doczekać starości ;)
    Cóż poza tym u mnie.Jestem tutaj na forum własnej wypowiedzi,więc powiem tak:
poczciwy obywatel Sabrosito (tj.Aaadrian) opuścił moje serce i powędrował gdzieś daleko.
Tak po prostu.
A tak wogóle ostatnio zawiązałam parę fajnych znajomości.
Poznałam na stronie theoffspring.com Anthony'ego pochodzącego z Melbourne.Ogólnie polecam tą stronę.Chat włącza się bardzo szybko i można pogadać z fanami  rocka z całego świata.W dodatku obowiązuje tam niepospolity angielski,bo ze slangiem amerykańskim i wszystkimi możliwymi skrótami (np.gtg-got to go).No i jest bardzo wesoło i sympatycznie.
Jakby co,to mój nick jest "mara".
  Poza tą internetową znajomością,zakumplowałam się z dwoma fajnymi ludźmi z mojej różowej szkółki-Handlarzem i Żwirkiem (bez skojarzeń).
   Właśnie,no,właśnie.
Przestałam tworzyć.Ostatnio nic nie piszę.Napisałam opowiadanie trójpodmiotowe  (jeśli wogóle jest coś takiego) i na tym koniec.
Za to złapałam znów gitarę.Ćwiczenie czyni mistrza...:) Naprawdę nieźle już gram .A najbardziej lubię "Animal instinct" The Cranberries.
    W sobotę idę na "Rewolucje" z Krzyśkiem (jak ktoś tu jest nowy,to juz się tłumaczę-Kryśka to mój kumpel).
  Opinie głoszą,że ostatnia część wyśmienitego moim zdaniem "Matrixa" jest beznadziejna.Zacytuję tu moją wspaniałą mamę "Jeśli film jest naprawdę dobry,to nie powinno sie kręcić następnych części".I ja się z tym zgadzam.
Już druga część była kiepska,bo za dużo było efektów a za mało fabuły.
Ale wypada iść na trzecią i przekonać się jak to jest naprawdę."Matrix" i tak na zawsze zapisał sie w historii kina.A Keanu Reeves jest niezastąpiony jako Neo.
No i może tym razem w kinie  Krzysiek wyprosi dla mnie jego  plakat u barmanki...:)
   Widziałam niedawno dwa świetne filmy.Pierwszy to "Still Breathing" -prześliczna historia  romantyczna,na której ryczałam jak bóbr,i "Skazani na Shawshank"-który uznałam za cud reżyserii i scenariusza.Wszytskim polecam.Ten drugi ma w sobie coś,co sprawia,że opowieść wciąga,do tego stopnia,że nie chce się odchodzić od telewizora nawet po napisach końcowych.Obraz jest wspaniale skonstrouwany.Myślę,że spodoba się każdemu.Pokazuje całą prawdę o wieloletnim życiu w więzieniu i po opuszczeniu go.Wzruszające i prawdziwe.Uwielbiam Morgana Freemana.
    Następnym razem napiszę coś o innych filmach,które zwróciły moją uwagę,a teraz będę się już chyba żegnać.
Pozdrawiam: Martusię,H i Ż,Kryśkę,Pepe,dziewczyny z mojej klasy,Dolara i wielu innych.

    "...nie zapominajmy nigdy o polskich ideałach BRATERSTWA i SŁUŻBY,o ludziach,którzy potrafili pięknie umierać i PIĘKNIE ŻYĆ."
                                                           A.K.( nie,nie Armia Krajowa,to inicjały autora)


                                                                                  Rhianna

 

 

 

 

 

 

_rhianna_ : :
paź 15 2003 Nicht langweilig Eintragung
Komentarze: 3

"Points of authority"-Linkin Park

Co tu więcej mówić,ŚWIAT ZWARIOWAŁ!!!
Prawie wszystko ułożyło się.Jestem  zmuszona do drastycznych kroków dotyczących wymienionego wcześniej obywatela Sabrosito (oder Mike)  ponieważ założyłam się o cały mój majątek (no,cóż,całe 2 złote...).
Przyda się jakaś mobilizacja :)
Cały dzień byłam w cudnym,wprost odjechanym humorze.
Jednak moje koleżanki miały spokój (szczególnie Ola),bo w przeciwieństwie do ostatniego czasu,gdy też byłam w dobrym nastroju,nie śpiewałam w kółko hiszpańskich piosenek.Za to jutro będę śpiewać,bo czekają mnie pod rząd dwie lekcje z tego pięknego języka :)
Dzisiejsza notka będzie krótka,bo padam po dodatkowych zajęciach sportowych.
4 osobowości ze świata mediów,które uważam za znaczące...

1.Herbert George Wells - ur.1866 wybitny pisarz,który potrafił umiejętnie oddać ludzi w szpony Niemożliwości przy zachowaniu ich człowieczeństwa-ich ciała i krwi,smutku i szaleństwa.Podziwiam go za to i żałuję,że nie było mi dane nigdy go poznać.
2.Alanis Morissette - ur.1974 legenda żeńskiego rocka.Niezwykle utalentowana,pisze po prostu o życiu,o ludziach,ich uczuciach,o nas samych.Pod maską ironicznych słów zachowuje prawdziwą filozofię.Alanis zawsze była i będzie dla mnie wzorem.Jest znakomitą artystką.Jej osobowość  jest skarbem dla ludzkości.
3.Zack de la Rocha - ur.1970 były wokalista mojej ulubionej kapeli Rage Against The Machine.Szanownego pana Zacka cenię za wielkie zaangażowanie w wiele akcji politycznych i charytatywnych (pomoc Zapatystom). Wielokrotnie przemawiał on przed Komisją Praw Człowieka walcząc o wolność osób skazanych na więzienie z powodu rasistowskich poglądów wyższych władz amerykańskich (np.sprawa Mumii Abu-Jamala lub Leonarda Peltiera). Poza świetnym wokalem,który dodawał RATM ognia,Z. choć czasem wzbudzał kontrowersje swoim ekscentrycznym zachowaniem,uparcie dążył do wyznaczonych sobie celów.Bardzo cenię taki upór.Szanowny pan Zack jest dla mnie człowiekiem czynu i honoru.
4.Dolores O'Riordan -znakomita wokalistka,a przede wszystkim gitarzystka zespołu The Cranberries.Pochodząca z Limerick na Zielonej Wyspie Dolores już od początku kariery nie bała się głośno mówić o wojnie w Irlandii.W swoich tekstach otwarcie opisywała brutalne warunki życia w Ulster,gdzie na każdym rogu czeka bomba podłożona przez Brytyjczyków lub IRĘ,która zamiast pomagać,zabija swoich.Ponadto słuchając jej utworów odkrywam zupełnie nowe zakątki mojej duszy.Słuchając tej muzyki pojawia się  rozrzewnienie,smutek,czasem nadzieja.Poprzez swoje teksty Dolores przekazuje typowy irlandzki hart ducha,którego czasem mi brakuje.

I to by było na tyle.Pozdrawiam.Proszę komentujcie (bo,bardzo cenię zdanie innych) i piszcie kto jest wzorem dla Was.:)

_rhianna_ : :